IMAGIN O TOBIE I NIALLU


ROZDZIAŁ V  (WEDŁUG MNIE JEDNE Z NAJLEPSZYCH <3)
- Kochaniee... Wiesz co dzisiaj jest? - zapytałaś rozmarzona
- Yy... środa! - odparł szybko 
- Nie! Nie chodzi o dzień tygodnia! - powiedziałaś jeszcze spokojna 
- Yyy.. MAJ! - wykrzyknął
- NIE ! Nie chodzi mi o miesiąc! - zdenerwowałaś się
- Wiem!!! Wiem!!! Wiem!!! - krzyknął
- No .. mów.. - powiedziałaś uspokojona.
- Dzisiaj otwierają nowe Nando's !!! Łiii! - powiedział bardzo uśmiechnięty
- Ty sobie żartujesz, prawda?! - zapytałaś krzycząc 
- Nie! Na prawdę! 
- Czyli nie pamiętasz? Niee.. nie pamiętasz? - powiedziałaś cicho ze łzami w oczach i poszłaś na górę..
- Poczekaj! Po- po- poczekkajj... - powiedział zawiedziony

*Niall do Liama* 
-Liam!! Liam!! Co dzisiaj jest?! - zapytał zdenerwowany Niall
- Jezu, Ty serio nie pamiętasz?! Słyszałem waszą rozmowę! Dzisiaj jest wasza trzecia 'miesięcznica' !! - powiedział zirytowany Liam
- Kur.a! Jeszcze trzy dni temu o tym pamiętałem! - powiedział zły sam na siebie. 
- Radzę Ci to jakoś odkręcić! - odparł poważny Liam

 *Tego samego dnia wieczorem*
Cały dzień siedziałaś w pokoju. Podczas gdy Niall wymyślał co wymyślić, żebyś mu uwierzyła, że pamiętał.
Przygotował kolację, kupił Ci kolczyki i naszyjnik. Kolacja, ze świecami wyglądała olśniewająco. Niall przewidział, że jeśli Cię zawoła i tak nie zejdziesz, bo będziesz zbyt bardzo zła. Więc Harry krzyknął tak, jakby coś mu się stało. Zbiegłaś, rozejrzałaś się, nikogo nie było. Nawet Harrego. Był tylko przystrojony stół. Niall wyszedł zza ściany, podszedł i powiedział, że chciał, aby to była niespodzianka, a tak na prawdę pamiętał. Dał Ci prezent. Zabrakło Ci słów. Przytuliłaś go i zasiadłaś do stołu. To było najpiękniejsze, co ktokolwiek dla ciebie dotychczas zrobił.


ROZDZIAŁ IV  ; MÓJ ULUBIONY <3
- Niall jak ja mogę się wam odwdzięczyć?! Uratowaliście mojej siostrze życie! - zapytałaś 
- Nie musisz nic robić. Wystarczy, ze jesteś tu ze mną. - odparł uśmiechnięty i przytulił Cię. - Chodźmy na zakupy. Odprężysz się i nie będziesz musiała się martwić. - zaproponował Niall
-Może to i dobry pomysł.. - powiedziałaś
- Więęc.. chodźmy. - odparł i ruszył w stronę drzwi. 

* na zakupach* 
- Chodźmy tam! - powiedziałaś i wskazałaś palcem na jeden ze sklepów.
- Nie no.. chodźmy tam! - powiedział Niall i pokazał na sklep
- No to ja pojdę tu, a ty tu. - odparłaś
- Ale ja Ci chciałem coś kupić, kochanie. - powiedział.
- To napiszę SMSa jak coś zobaczę i przyjdziesz. - odpowiedziałaś z uśmiechem

*dwadzieścia minut później*
Niall wszedł do sklepu z trzema wypchanymi po brzegi torbami. 
- I jak? Podoba Ci się coś? - zapytał
- No.. ta torba. CO TY KUPIŁEŚ ?! Trzy torby !? Gdzie ty byłeś?!- zapytałaś zdziwiona
- Tylko.. tylko jedzenie! - odpowiedział niepewny, ale uśmiechnięty.
- TYLKO ?! TYLKO?! Trzy torby jedzenia to dla ciebie tylko?! - krzyknęłaś rozbawiona
- Kochanie, Ty się tak nie złośc.. Chodź, kupię Ci torbę.. Tylko już nie krzycz. - powiedział uspokajając Cię.
Pocałowałaś go i poszliście do kasy. 




ROZDZIAŁ III 
Gdy dojechaliście do Twojego domu Twoja mama zapłakana otworzyła drzwi. Nie potrafiła uśmiechnąć się nawet na Twój widok. Spojrzała na Nialla. Płakała dalej. Zapytałaś się co się stało. Okazało się, że Twoja młodsza siostra jest ciężko chora i tylko operacja jej pomoże. Była to bardzo kosztowna. Chłopcy powiedzieli, że zagrają koncert. Tutaj w Polsce, a wszystkie pieniądze, przeznaczą na operację i dalsze leczenie Twojej małej siostry. Twoja mama nie była pewna, czy się zgodzić. Była bardzo zadowolona, że chłopcy byli tak uprzejmi. Zespół nalegał, aby się zgodziła. Zgodziła się. Tym sposobem, spełniły się marzenia wszystkich Polskich Directionerek i Twoja mama była już spokojna, że jej mała córeczka przeżyje. 




ROZDZIAŁ II
- Znamy się od 2 godzin, a wiemy o sobie prawie wszystko. - powiedziałaś uradowana
- Wiem.. - uśmiechnął się Niall - Chyba jesteś nie wyspana. - zauważył.
- Trochę.. od dawna nie spałam, byłam na waszym koncercie. Przyjechałam z Polski, a przez podróż prawie nie spałam.. - powiedziałaś
- Zaprowadzę Cię do pokoju, gdzie będziesz mogła się wyspać.- odparł 
- Ojej.. dziękuję. - powiedziałaś i pocałowałaś go w policzek.
Położyłaś się i zaraz usnęłaś. Po godzinie, dołączył do Ciebie Niall. Nagle przez sen zaczęłaś płakać. Gdy się obudziłaś zapłakana nie pamiętałaś dokładnie snu. Miałaś wrażenie, że coś złego stało się w Twoim rodzinnym mieście, w Polsce. Niall powiedział, że wszyscy razem, możemy pojechać do Polski do Twojego domu. W Polsce czekała na Ciebie bardzo przykra wiadomość. 




ROZDZIAŁ I.
Pojechałaś na koncert 1D, który odbył się w Londynie. Było świetnie, chłopcy i fani świetnie się bawili. Na koncercie w tłumie ludzi spotkałaś swoją przyjaciółkę. Po udanym koncercie, byłyście tak uradowane i pełne energii i postanowiłyście śledzić chłopców. Cały czas za nimi jechałyście. Po długiej drodze znalazłyście się pod ich domem. Zapukałyście do drzwi. Otworzył Niall i zaprosił Was do środka. Chłopcy akurat jedli, Niall miał przy swoim siedzeniu pięć talerzy, Louis jadł Marchewkę, Liam jadł płatki z mlekiem widelcem xd, Harry jadł jabłko nożem i widelcem, a Zayn przed swoim talerzem miał położone lusterko. Niall powiedział, że tak wygląda normalny posiłek 1D. chłopcy poszli do swoich pokojów a ty i Niall zostaliście sami.. Rozmawialiście, jakbyście znali się od kilkunastu lat. Żartowaliście, śmialiście się. Nagle, zapadła cisza.
- Muszę Ci coś powiedzieć .. - powiedział onieśmielony Niall
- No.. słucham? - Powiedziałaś trochę pozytywnie przestraszona.
- Bo.. ja.. ja... - jąkał się Niall
- No mów - uśmiechnęłaś się
- Ja zjadłem Twoją porcję.. - powiedział Niall i spojrzał się na podłogę.
- Hah, Niall no co ty! Chodziło Ci tylko o to? - powiedziałaś rozbawiona
- No.. nie.. nie tylko o to.. - odparł
- No to mów. - powiedziałaś z uśmiechem na twarzy 
- Ja.. chciałem.. żebyś.. bo.. no PODOBASZ MI SIĘ ! - wykrzyknął i znowu spojrzał na podłogę.
Niall bał się, jak zareagujesz. Byłaś w szoku! To o czym śniłaś i marzyłaś dniami i nocami, spełniło się włąsnie w tym momencie! Uśmiechnęłaś się, spojrzałaś się na Nialla i rzuciłaś mu się na szyję. Niall odwzajemnił uśmiech. 
- To.. co teraz? - powiedział niepewny 
- No.. chyba.. - odparłaś onieśmielona, ale uradowana
-To.. Chcesz? - zapytał

Nie dałaś mu dokończyć i krzyczałaś ciągle "TAK TAK TAK TAKKK!!!". Chłopcy zbiegli na dół, bo nie wiedzieli co się stało. Zobaczyli ciebie i Nialla gdy się przytulaliście, nie chcieli Wam przeszkadzać, więc poszli do swoich pokoi. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz